W końcu dotarły rolety! Jedna już zamontowana :) Podobno z wielkim trudem-i niestety z ubytkiem tynku wewnątrz. Mam nadzieje, że uda się to naprawić...
Mam dylemat-co zrobić z cokołem w elewacji?
W tym roku elewację chcemy zakończyć na etapie kleju-ale zupełnie brak mi pomysłu co z cokołem? Chyba nie mozna go tak zostawić?
Czy macie jakieś pomysły?
Mimo niesprzyjającej pogody idziemy dalej-dwa boki domu są już ocieplone :) a jedna ściana nawet zarzucona klejem.
Czekamy jednak na rolety, które miały przyjść już w zeszłym tygodniu, ale jak to bywa coś producentowi "wypadło". Powodów opóźnienia jest już chyba z 7-nawet nie pamiętam co wymyślają, po prostu czekam cierpliwie jeszcze do jutra...
Zaczynamy elewację. Materiał dojechał szczęśliwie na budowę, wykonawca również, nie ma tylko kierownika, który jak zwykle się spóźnia...
Mam nadzieję, że dostanę zdjęcia z rozpoczęcia prac.
Jedyne co mnie martwi to pogoda-wczoraj mocno padało-pewnie mury są mokre, dzisiaj znowu zaczyna padać....
Zdjęcia złej jakości-większość robiłam telefonem przez okna-nie wiem kiedy można wchodzić na wylewkę?
wiatrołap
kotłownia-widać nie wyschnięte tynki (niestety tutaj najdłużej schną)
pokój dzienny z kuchnią
stały bywalec
