Dach prawie skończony :)
Postępy w budowie mamy spore: dachówka i okna dachowe założone. Dzisiaj wykończenie kominów i małe poprawki i daszek gotowy :)
Nie wiem czy mój optymizm nie jest za wczesny, dzisiaj przyjeżdża kierownik budowy, więc może znaleźć jakieś niedociągnięcia. A cieśla średnio pali sie do poprawek (krokiew dalej nie naprawiona...).
Wkurzyłam się tez na gościa, który sprzedawał nam komplet na dach, a dokładnie chodzi o membranę-nie wspomniał, że membrana z jego oferty ma gwarancję 2 letnią. Mógł chociaż wspomnieć że troszkę droższa opcja (ok.350zł) ma już 10 letnia gwarancję :( Teraz zastanawiam się co po tych 2 latach jak coś zacznie się dziać? Sciagamy całą dachówkę i kładziemy nową membranę?