Problem farba śnieżka :(
Cały dół wymalowaliśmy w jasnych kolorach farbami Beckersa. Na koniec chciałam zaoszczędzić i kupiłam na ścianę z "kozą"-farbę białą śnieżka i pigment. Wymieszaliśmy uzyskując optymalny kolor-szary (pod kolor okien) i niestety, przy malowaniu, trafił nas i ścianę szlak...Mazy, zacieki i dziwy jakieś-po prostu koszmar! I co teraz robić?? Macie jakieś pomysły>?
Myślałam o farbie strukturalnej, aby na to malnąć. Ale nie mamy z tym doświadczenia a nie chcę znowu ponosic bezsensownych kosztów.
Drugi pomysł to zakup farby (tylko jakiej?) i przemalowanie jeszcze raz komina (to ta ściana z kozą). Farba musi być odporna na szorowanie, na pewno koza będzie trochę kopcić-tak mi się przynajmniej wydaje.
HELP!!!